Jednym słowem Ewka wcale nie jest tak całkiem oderwana od życia
Happynka
Wysłany: 04 Paź 2022 09:26 Temat postu:
Większość piosenek inspirowana jest w mniejszym lub większym stopniu prawdziwymi wydarzeniami. W przypadku jednego z największych przebojów zespołu Perfect - historie są nawet dwie. "Nie płacz Ewka" to kawałek, który w tym roku obchodzi 40 lat. Autorami nieśmiertelnego szlagiera są Zbigniew Hołdys, który napisał muzykę oraz Bogdan Olewicz, który odpowiada za tekst.
Ewka numer jeden
Jedna z wersji, która krąży w odmętach historii polskiej piosenki, to opowieść o Ewie Kondratowicz, którą Zbigniew Hołdys poznał na lekcjach języka angielskiego. Chodziła do liceum, gdzie nauczycielem był Bogdan Olewicz. To właśnie dzięki jego uprzejmości początkujący muzyk nawiązał kontakt z licealistką.
Hołdys zaprosił Ewkę na pierwszą randkę do Łazienek. Tam, zamiast się z nią przywitać - od razu ją pocałował. "To była miłość od pierwszego wejrzenia, od razu wiedziałam, że to będzie mój chłopak" - wspominała po latach. Rzeczywiście zakochali się w sobie bardzo szybko. Niemalże każdą wolną chwilę spędzali ze sobą. Jeździli pod namioty, chodzili do klubu Medyka. Pewnego razu Ewka okłamała nawet mamę, że jedzie na obóz, kiedy tak naprawdę spędziła cały tydzień u Hołdysa. Jego rodzice gdzieś wyjechali.
Niestety miłość była tak intensywna, że dziewczyna przestała się uczyć, co nie do końca podobało się jej rodzicom. W końcu Hołdys wyjechał koncertować z Marylą Rodowicz do Anglii. Załamana licealistka płakała za ukochanym - co nadal nie pomagało jej, by skupić się na nauce.
W końcu muzyk wrócił i z kwiatami poprosił Kondratowicz o rękę. Jej matka nie zgodziła się, ponieważ uważa, że córka musi skupić się na studiach. Ewka wybrała iberystykę. "Tam poznałam nowych ludzi, zaczęłam się odzywać w towarzystwie, formułować swoje sądy. Bo wcześniej to Zbyszek mówił, co ja uważam" - mówiła o tamtym okresie w rozmowie z "Newsweekiem".
W końcu się rozstali. Później uczucie jeszcze na chwilę powróciło, ale już nigdy nie było tak wielkie, jak wcześniej. Problemy z alkoholem Hołdysa nie ułatwiały sprawy, a dziewczyna nie chciała mieć powtórki z dzieciństwa - jej ojciec nie stronił od alkoholu. W końcu Ewka wyjechała do Anglii za pracą i tam poznała swojego męża.
Ewka numer dwa
Chociaż mogłoby się wydawać, że historia, która przez wiele lat krążyła w mediach, jest tą jedyną prawdziwą - to jak się okazało. Olewicz, pisząc tekst piosenki, wcale nie miał na myśli dziewczyny, z którą spotykał się Hołdys. " W tamtej klasie były dwie Ewy. Z tą drugą byłem przez pięć lat" - opowiada.
Ewka była jego uczennicą. Imponował jej i w końcu zaczęli się spotykać. Nie było to oczywiście łatwe, ponieważ innym nauczycielkom się to nie podobało. Zresztą rodzicom dziewczyny także. W końcu Olewicz zajął się telewizyjnym projektem i przed młodymi otworzyły się zupełnie inne życie. I chociaż częste imprezy w klubie Medyka na początku sprawiały im wielką frajdę, to uczennica w końcu złapała się na tym, że artystyczny świat nie jest dla niej.
"Rozstawaliśmy się wiele razy. Żal mi było, bo chciałam z niego czerpać. On mnie stworzył, dał mi wrażliwość. Ale byłam za normalna na to artystyczne życie" - wspomina tamten okres dziewczyna. Jej ojciec był alkoholikiem, który zginął w wypadku. Pijany wypadł z balkonu. "Wyszłam za inżyniera humanistę. Ścisły umysł, chodzi po ziemi, ale dużo czyta, fascynuje się historią" - kwituje kobieta.
Na YT jest teledysk, ale bit jest tak kiepskiej jakości, że przypomina lekturę Gazety Polskiej na trzeźwo.
Aż szok, że ten tekst napisał Janson. Mimo prostoty, to jeden z najbardziej zmysłowych kawałków, jakie miałem okazję usłyszeć. Założyciel zespołu przez tę jedną chwilę pisania utworu był... kobietą.
unter
Wysłany: 23 Wrz 2022 11:39 Temat postu:
Dziękuje!
Ja rowniez mam w pamięci tych co odeszli, za szybko odeszli.
Cześć ich pamięci.
Happynka
Wysłany: 23 Wrz 2022 09:37 Temat postu:
W podobnym klimacie:
TSA
Ten utwór jakoś mi zawsze kołkiem stoi i zawsze się przypomina gdy odchodzą przyjaciele, koleżanki, koledzy, którzy mogliby dłużej żyć, gdyby nie ich styl życia
W zapasie mam coś innego, coś z życia: okłamałeś mnie 1000 razy w wykonaniu Andrea Berg. I aby nie było, ze w międzyczasie przestawiłem się z klimatów Hard Rock, na muzycznego dziwoląga, pospiesznie wyjaśniam iz moje zainteresowanie Andre wynika z jej poczynań na rzecz wsi, z której pochodzi. A te są oszałamiające, dość powiedzieć, ze biedną wieś rolnicza przemieniała w skupisko ludzi łamiących sobie głowy jak zainwestować nadwyżkę dochodów.
Niezwykła kobieta!
Na klipie widoczny jest stadion wiejskiego klubu piłki nożnej, jej własność wraz z ziemia, który oddala klubowi za jeden ojro rocznie. No i oczywiście jest jednym ze sponsorów klubu.
Niezwykła kobieta. Niezwykły człowiek!
ufffff, cos mi wykasowało odpowiedz A dziubalem prawie pol godziny...
A pisalem prawie godzine, godzine, bo trafilas mnie w momencie, kiedy jestem pod mocnym wplywem "hata wolna, dzieci niema, a wiec będzie bal.
Byl!
A rano będę miał kaca na cale 4 duże Aspiryny, bo i tance i szampan w połączeniu z ms21 nie pozostawia śladu.
Ale ja nie o tym...
Szukałem na YT pasującej odpowiedzi, jednak to co znalazłem, nawet w moim "stanie" mocno gryzie sie "z przyzwoitością" bo jednak tak wyrazone "pierdolenie" nigdy nie lezalo w naszych granicach przyzwoitości, prawda?
Potwierdź ze mam racje, ok?
Unti chyba będę zazdrosna!!
To my z Any już Ci nie wystarczamy?
unter
Wysłany: 17 Wrz 2022 12:13 Temat postu:
Tja... Swego czasu otrzymałem niezwykłą w wymowie dedykacje, była przesłana na PW, a zatem nie mogę powiedzieć od kogo, ale nie była to moja bogini z BT, bo i ta prędzej przegryzie mi gardło niż powie mi coś miłego
Moje gardło, i to choć bylem jednym z budowniczych jej piedestału... Fakt, tam więcej było w tym marudy, niż untera ale jednak gaedlo jest jedne, no nie ...
Poniżej niezwykła dedykacja niezwyklej dziewczyny...
Zasłuchałem sie...
I zaniemówiłem.
Dziękuję Ci!
Edit unter: Sorry, w najbliższych dniach wyjaśnię potknięcie skryptu.
I na marginesie, jeśli ktoś nadal uważa, ze admin jest figura na adresie, ten jest w kosmicznym błędzie. Admin jest tylko robotnikiem
A przynajmniej powinien nim byc.
Baroero
Wysłany: 15 Wrz 2022 12:09 Temat postu:
Happynka
Wysłany: 05 Sie 2022 12:54 Temat postu:
Już chciałam napisać, że nie przepadam za Podsiadło
Ale najpierw wysłuchałam piosenki. w tym trio mi się podoba. I nawet fajny kawałek
Dzięki